czwartek, 24 kwietnia 2014

Egzamin, który zda każdy, kto do niego przystąpi

Autor: Edward Remiszewski
Środa, czwartek, piątek to trudne dni dla gimnazjalistów. Uczniowie zdają  ważny egzamin, zwany czasami "małą maturą". W tym roku do egzaminu  przystąpiło 30 uczniów gimnazjum w Ruszowie. Nauczyciel  tutejszego gimnazjum Robert Grzelakowski  mówi, tego egzaminu nie można nie zdać, wystarczy spróbować rozwiązać testy. Na podstawie zebranych wyników komisja egzaminacyjna określa średni poziom
rozwiązywalności testów w skali punktowej i procentowej w odniesieniu do wszystkich zdających w gminie, województwie i kraju. Wyniki egzaminu nie są brane pod uwagę przy kwalifikowaniu i ocenianiu uczniów w macierzystej szkole, ale stanowią punkt odniesienia dla komisji rekrutacyjnych w szkołach ponadgimnazjalnych.  Niektóre renomowane licea podnoszą poprzeczkę wymagań bardzo wysoko, dopiero zdobycie 70 proc. punktów stanowi gwarancję przyjęcia  do wymarzonej szkoły. Z reguły jednak, ze względu na niż demograficzny, szkoły przyjmują każdego kto się do nich  zgłosi.

Zbliża się godzina 12:45 z sali gimnastycznej wychodzą uczniowie. Zupełnie na gorąco  proszę  Kamilę , Ewelinę i Roberta z klasy III a o podzielenie się swoimi wrażeniami. -Ciężko było, duży stres i wysiłek spowodowały , że jesteśmy zmęczone.  Szczególnie chemia i genetyka sprawiły największe kłopoty. Najtrudniejsze pytanie dotyczyło grup krwi. - mówią dziewczęta. A dla mnie wszystko wydawało się dosyć proste, z dumą oświadcza  Hubert. Żadne z zadań mnie nie zaskoczyło. Wydaje mi się, że jesteśmy dobrze przygotowani do rozwiązywania nawet trudnych zadań z tego przedmiotu. Po kilku minutach do rozmawiających uczniów dołączają inni. Wszyscy skarżą się  na trudne zadnia z chemii . Z innych dziedzin (przyroda, fizyka) zadania były stosunkowo proste. Matematyka -pestka. Będzie dobrze. Wiele dziewcząt wybiera się do szkół policyjnych, zdają sobie sprawę z tego jak trudno tam się dostać. Chłopcy wybierają natomiast szkoły wojskowe. Mundurowi górą. 

- A ja wybieram się do Liceum Ogólnokształcącego w Zgorzelcu- oświadcza Agata. Jestem humanistką, wybiorę więc taki profil. Będę miała jeszcze dużo czasu na to, aby pomyśleć- co chcę robić w życiu. Pomimo wielu godzin spędzonych przy rozwiązywaniu testów, po kilku minutach znika zamęczenie z twarzy uczniów. Taka jest właśnie współczesna młodzież. Silna, nastawiona optymistycznie i wierząca w swoje możliwości. 

Jutro języki obce. 

Ucz się chłopcze łaciny, a zrobię cię mości panem.
Autor: Stefan Batory -słowa, które miał wypowiedzieć do ucznia szkoły w Zamościu.
Parafrazując słowa Króla można by dzisiaj rzec. Ucz się chłopcze  języków, a będziesz KIMŚ. 

Powodzenia.






3 komentarze: