sobota, 12 kwietnia 2014

Łużycka - 25 worów śmieci


Autor Jadwiga Kuternozińska
Uf, jak tu pięknie, jak tu przejaśniało. Pierwsza akcja sprzątania Ruszowa za nami. 25 dużych worów śmieci i jeszcze jakiś dywan, panele i kurtka- tyle nazbieraliśmy wzdłuż Łużyckiej, Akcję w przededniu rozpoczęli pp Kaikowie, w sobotę od rana uwijały się Grażynka z Jasią i Adamem, a o 10.00 zaatakowaliśmy pobocza z dwóch stron: od ul. Szklanej i od ulicy Strzeleckiej. Stanisław, Piotr, Gienia, Józia, Sylwia,
Danusia oraz Jadwiga z córką Zuzią, ja i oczywiście nasz Sołtys, który podrzucił worki i będzie pilotował wywózkę zbiorów. Chwilami mieliśmy wrażenie, że to jeszcze chyba sprzed wojny, ale Niemcy nie śmiecili.Wszystko nasze,rodzime, polskie. Butelek, zarówno szklanych jak i plastykowych, pozarastanych trawą jak i tych świeżo rzuconych nie do policzenia. Najobrzydliwsze reklamówki z pampersami, cale stosy. Ludzie, czy niektórzy z nas zatracili resztki przyzwoitości?  Z tego co mi powiedziano, osoby, które nie mają podpisanych umów, będą miały wizyty służb mundurowych. Mieszkańcy sami  informują, kto nie ma kubła. Mają dość bajzlu i sprzątania po innych. Tym bardziej, że cena za wywóz spadła. A nawet jak ktoś nie ma kubła, to przecież mógł segregowane śmieci podrzucić do ludmerow, a nie do rowów i wieszać w reklamówkach na drzewach.
Kto następny, która ulica wyjdzie z workami, grabiami i taczkami?
Zapomniałam dodać, że jest dużo osób, które sprzątają sami wokół swoich obejść. Wczoraj np. widziałam na Ratuszowej pana z całą rodziną sprzątającego ulicę. Od Brzozowej aż do mostu wszystkie trawki i inne zanieczyszczenia były idealnie uprzątnięte. I wiele takich rodzin jest, które zasługują na pochwałę.




 





2 komentarze:

  1. Idealna rozrywka dla mieszkańców ul.Łużyckiej i przyległych i...oby częściej! mystan

    OdpowiedzUsuń
  2. Po workach nie zostało już ani śladu.Sołtys zadziałał.

    OdpowiedzUsuń