czwartek, 8 maja 2014

Nasz olympus stylus xz-2 i namiot 3x6

Autor: Jadwiga Kuternozińska
Ruszów i Ruszowianie w obiektywie. Ale w jakim obiektywie? Nowym, pięknym olympus stylus xz-2. Który na dodatek ma funkcję wygładzania zmarszczek. Panie mogą ustawiać się już w kolejce do zdjęć. A wszystko to dzięki niżej wspomnianemu kursowi języka angielskiego.W ciągu roku metodą "grosz do grosza" uczestnicy kursu złożyli się na to potrzebne urządzenie, które będzie służyło nam wszystkim. Zdjęcia robione na Majówce są tego dowodem. Obejrzało je dotychczas 802+406= 1208  użytkowników (tyle było wejść na dwa artykuły). Nasz stary
biblioteczny benqu już ledwo zipał i  trzeba było pomyśleć o nowocześniejszym narzędziu pracy. Teraz zaczęliśmy zbierać na tablicę interaktywną, która posłuży nie tylko do nauki języków obcych. 
Ale to jeszcze nie wszystko. Członkowie KLAP i KGW bardzo chcieli mieć swój namiot. Zawsze są zapraszani do współorganizacji lokalnych działań i "dach nad głową" ułatwi im zaistnienie na placu imprezowym. Stwierdzili: co swój, to swój i zaopatrzyli się w taki 3x6m. Na ich potrzeby nie jest on za duży, bo gdy robią promocję pierogów, wystawę ciast, robótek ręcznych, kiermasz książek, warsztaty i konkursy oraz gdy zespół śpiewaczy tam się rozgości, to okazuje się mało miejsca. Ale nie od razu Kraków zbudowano. Dobre początki już są.
Tomek pod nowym namiotem 


Warsztaty robienia pacynek pod nowym namiotem

9 komentarzy:

  1. a gdzie jest Tomek ?????

    OdpowiedzUsuń
  2. w Krakowie - to spokojna jestem !!!!! - a nie w Ruszowie pod namiotem , ale jak będzie w swoim Domu to będę bardzo spokojna. - Tego życzę Młodym Ludziom.Matka Polka .

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujący artykulik i sprzęt też i oby długo wytrzymał. mystan

    OdpowiedzUsuń
  4. Aparat fajny , zakup bardzo trafiony na pewno bardzo potrzebny ,i będzie służył wielu , ale czy kursanci z zaoszczędzonych pieniędzy nie woleli by czegoś dla siebie? .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepszy miałem w PRL-U,Pozdrawiam rowerzystów na swoich ognistych rumakach!!!!!!

      Usuń
  5. A co mają członkowie KLAP i Redakcja Wędrowca do pieniędzy zaoszczędzonych przez uczestników kursu języka angielskiego? Wydaje mi się,że powinno to zostać skonsultowane z uczestnikami kursu i skoro to oni je zaoszczędzili to dla nich jakaś "nagroda" za postępy w nauce, chociażby słownik polsko-angielski

    OdpowiedzUsuń
  6. Zakup aparatu jest ekwiwalentem za dwuletnie użyczanie sali na kurs (koszty energii, ogrzewania, sprzątania, otwierania i zamykania poza godzinami pracy- kurs jest w godzinach wieczornych). Jeżeli ktoś chciałby włączyć się w dokumentowanie i opisywanie wydarzeń w naszej miejscowości - zapraszamy do współpracy i obsługi aparatu. Znajduje się on w Bibliotece Publicznej w Ruszowie

    OdpowiedzUsuń
  7. Aparat jest ekwiwalentem za dwuletnie korzystanie z pomieszczeń -ogrzewanie, energia, sprzątanie, itp Jest on pod opieką biblioteki. Jeżeli masz ochotę włączyć się w opisywanie i dokumentowanie fotograficzne wydarzeń w Ruszowie, zapraszamy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamiast zamartwiać się "co by było,gdyby...?",skuteczniejsze jest praktyczne uskutecznienie nauki języków obcych. mystan

    OdpowiedzUsuń