Olbrzym ma swojego przyjaciela, malutkiego kundelka, z którym często chodzą "pod łapkę".
Po Piasecznej chodzi pies. Wielki, łaciaty w typie bernardyna. A przy tym łagodny jak baranek. Zdarza się jednak, że testuje odwagę osób, ktore po raz pierwszy spotyka na swojej drodze. Podchodzi powoli, obwąchuje ze wszystkich stron i spokojnie odchodzi. Codziennie patroluje całą miejscowość, zagląda do każdego
obejścia, obchodzi okoliczne pola i łąki. Ma baczenie na wszystko. Dlatego mieszkańcy wioski nazywają go "burmistrzem".
Olbrzym ma swojego przyjaciela, malutkiego kundelka , z którym często chodzi "pod łapkę". Najbardziej lubią przebywać przy ścianie domu na której ktoś nabazgrał " LOVE YOU" . Czyżby to była psia miłość.
Sliczne te psiaki.
OdpowiedzUsuńAle fajne
OdpowiedzUsuńPies, który łazi po wiosce i wyjada jedzenia.. Super burmistrz.
OdpowiedzUsuńwypasiony to on nie jest boki zapadnięte.Gdzie jest właściciel
OdpowiedzUsuńBezmyslnosc luxzka nie zna granic... Jak mozna puszczac luzem takiego psa?
OdpowiedzUsuńSam sie puszcza, to pies pana Ś. z Piasecznej zwanego innym gatunkiem zwierzęcia.
UsuńSąsiednie miejscowości również odwiedza.
OdpowiedzUsuńza każdym razem dzwoniłbym na staż miejską gdyby ten pies chodził po wiosce!!!
OdpowiedzUsuń