sobota, 30 września 2017

Po spotkaniu autorskim z Agatą Kołakowską

To było fenomenalne spotkanie. Poznanie Państwa było dla mnie czystą przyjemnością. Ta szczerość, otwartość i ciepło - ujmujące. Czułam się u Was jakbyśmy znali się od lat. Będę mieć ten czas w sercu. Niebawem zapewne pojawi się u mnie na FB jakaś relacja. P.s. Mój mąż całą drogę zachwycał się smakołykami.
Podziękowania, jakie nadeszły po spotkaniu od autorki książek
beletrystycznych Agaty Kołakowskiej wystarczą za jakiekolwiek nasze opisy. Dość powiedzieć, że pisarka stwierdziła, że jeszcze na tak licznym spotkaniu nie była (50 osób) i nie sprzedała jednorazowo tylu swoich książek. Zadawano liczne pytania świadczące o znajomości treści i zainteresowaniu woluminami. Nawet jeden z mężczyzn otrzymał w nagrodę za swoje nietypowe pytanie książkę z autografem i liczne brawa z widowni. Jakie to było pytanie? Kto skorzystał z ogólnodostępnych zaproszeń, ten wie. 

  1. P.S. Zdjęcia od autorki dołączymy po przysłaniu ich do nas. Spotkanie jest częścią projektu Kobieta w literaturze dla kobiet. (jk)




































Koniec rozmowy na czacie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz