Roboty trwają na 296
Bardzo intensywnie trwają prace drogowe na trasie od Jagodzina, w stronę Ruszowa, droga nr 296. Jest nadzieja na niedalekie zakończenie odcinka., co nas bardzo cieszy. Ale obserwując ruch samochodowy po południu, gdy nie ma już pracujących tam ludzi, widać wielu kierowców wpadających w pułapkę pomiędzy starym, a nowym asfaltem. Różnica poziomów jest widoczna dopiero z odległości kilku metrów, a znaki drogowe ustawione dość daleko jadąc od strony Jagodzina.
Jakie są doświadczenia kierowców?
Doświadczenia są takie, że już co najmniej 2 auta rozwaliły tam miskę oleju i uległy awarii. Oznakowanie tego remontu jest tragiczne. Na drodze uskok 10cm (wielkości progu zwalniającego) a ograniczenie jest faktycznie w Jagodzinie na skrzyżowaniu. Ograniczenie do 40. Jak ktoś we mgle jedzie to nawet nie ma szans się ratować. Za takie oznakowanie drogi to kryminał! Brak informacji o uskoku/progu! Ten remont t nieporozumienie od początku do końca.
OdpowiedzUsuńTutaj prosi się o zacytowanie wypowiedzi jednego z bardzo dobrych komentarzy na temat tej drogi, zamieszczonego pod artykółem o zadysponowaniu OSP Jagodzin do zabezpieczenia plamy oleju z rozbitego auta w sobotę o 18.00. Nie mogę odnaleźć tego komentarza ani też artykółu, czyżby władzy lokalnej był on nie na rękę i został usunięty?
OdpowiedzUsuńDoświadczenie takie, że w drodze na przegląd rozwaliłem oponę na tyle by nie zeszło powietrze ale na przeglądzie gościu pokazywał mi druty na ręce
OdpowiedzUsuńJechałem kilka razy. Jako osoba odpowiedzialna zwolniłem, z uwagi na: remont i fatalny stan nawierzchni w stronę Ruszowa oraz teren zabudowany. Problem jest jak się wyłączy myślenie. Jak ktoś mysli to problemu nie ma.
OdpowiedzUsuńCiągnie się ten remont w nieskończoność. Niedawno w nocy stało auto na światłach awaryjnych i zmieniał kierowca rozwaloną oponę. Brak oznakowania robi swoje. Uważajcie!
OdpowiedzUsuńDo kolegi co tak ładnie myśli. Szkoda ze osoba jadąca tam pierwszy raz we mgle nie posiada przy sobie szklanej kuli aby zobaczyć próg. Jadąc tam zgodnie z przepisami i oznakowaniem można zniszczyć oponę lub miskę. Wiosek jest jeden. Oznakowanie drogi nieprawidłowe. Jak komuś coś się stanie to radzę wzywać policję i spisać protokół. Potem do ubezpieczyciela firmy która to remontuje.
OdpowiedzUsuńWyłączone myślenie. Jeżeli pokonujesz wiele kilometrów to wiesz że w miejscu auta nie zatrzymasz jadąc nawet 50-ką z uwagi na zły stan drogi a tutaj wyskakuje Tobie taka dziura to nie masz szans. Nie podlegają dyskusji Ci kierowcy, którzy mimo stanu drogi jadą 120 a może więcej - ich policja nie ukarałą, za to martwa natura tak. Więc proszę nie wytykaj komuś wyłączonego myślenia. Ciekami mnie czy zawsze i wszędzie masz włączone myślenie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Liczę na więcej.
OdpowiedzUsuńWedług mnie na tym zdjęciu ewidentnie brakuje właściwego oznakowania drogi https://www.viasigni.pl/. Co stanie się w przypadku kiedy kierowca nie zauważy wyrytej w drodze dziury?
OdpowiedzUsuń