Szeryf, komandos czy komendant?

Bajki bajkami, opowiedzieć o pracy strażaka
 też trzeba

Autor Jadwiga Kuternozinska
Nasz Komendant OSP, Janusz Droś zaprezentował się  przed dziećmi w stroju galowym: pięknej, jasnej koszuli z czarnym krawatem, naramiennikami i dystynkcjami oraz sznurem galowym. Trochę to zbiło dzieci z tropu i na pytanie z kim jest spotkanie odpowiedzi były różne. Także Igor po spotkaniu, na pytanie babci kogo poznał, odpowiedział z wahaniem "e...szeryf, eee... komandos, nie, nie  już wiem, komendant". Poza czytaniem bajek każdy dostał od komendanta wyposażenie wozu strażackiego, i teraz wiadomo, gdzie ulokować węże, toporki i
bosaki. Wiadomo też, wg Julci, że strażacy są po to, aby gasić pożary i ściągać koty z drzew. Tylko Gabrysia usnęła przy czytanej bajce- jej mama nam wytłumaczyła, że Gabrysia ma czytane do snu i taki ma nawyk usypiania w trakcie czytania. Po bajkach dzieci urządziły podwieczorek przy lalkowej zastawie oraz poszły się chwilę pobawić. Do krokodyla co łapie za palec ustawiła się kolejka: Martynka trzymała głowę krokodyla, a inne dzieci podchodziły i naciskały krokodylowe zęby, aż z trzaskiem paszcza się zatrzaskiwała. Emilka udawała panią domu i zebrała wszystkie brudne filiżanki. Oliwka pobiegła je umyć zachwycając się zapachem płynu do mycia naczyń (gdyby wiedziała ile jeszcze w życiu naczyń będzie musiała umyć, nie byłaby taka zachwycona).
W przyszły piątek do poczytania bajek zaprosiliśmy panie, które, oprócz czytania,  z pomocą dzieci upieką coś pysznego, świątecznego i wspólnie udekorują jajka. Nasz sołtys podarował nam z drugiej dostawy koszyk jabłuszek do pochrupania i do naszych wypieków. 
Zapraszamy w piątek, 27 marca 2015 o godz. 16.00 do Biblioteki Publicznej w Ruszowie na czytanie bajek o przygotowaniach świątecznych. 

Uwaga: Program do montażu filmów

nie używa polskich znaków diakrytycznych 

Kontakt z dziećmi wyśmienity, może etat w oświacie?

Mama i babcia pomagaja odnależć wyposażenie wozu strażackiego

Bartuś z Kubą są nierozłączni

Gdzie jest ten toporek, a bosak?

Martynka robi za mamusię, opiekuje sie młodszymi dziećmi

Podwieczorek w lalkowych filiżankach. Pani Alicja częstuje herbatką

W kolejce do krokodyla