piątek, 27 marca 2015

Złodziej kabli złapany

Źródło http://www.zgorzelec.info
Dziś w lasach koło Ruszowa został złapany na gorącym uczynku złodziej kabli telefonicznych. Akcja trwała kilkadziesiąt minut, w tym czasie mężczyźnie udało się wyciągnąć z ziemi zaledwie kilka metrów grubego przewodu. W akcji brała udział węgliniecka i żagańska Straż Ochrony Kolei oraz ruszowska Straż Obywatelska.

Kilka minut przed godziną 10 funkcjonariusze ze Straży Ochrony Kolei zostali

powiadomieni o braku połączenia telefonicznego w ruszowskiej nastawni. Wtedy także skontaktowali się ze Strażą Obywatelską w Ruszowie z prośbą o wcześniejsze podjęcie działań.

- Kilka minut po powiadomieniu byliśmy już w drodze do prawdopodobnego miejsca zdarzenia. Sprawdziliśmy kilka kilometrów, ale nie zauważyliśmy nic podejrzanego, więc ruszyliśmy w kierunku Iłowej Żagańskiej - opowiada Tomasz Szymanek, Strażnik z Ruszowa

Równolegle o całej akcji został powiadomiony żagański oddział SOK, który wysłał patrol od drugiej strony. Złodziej został złapany w trakcie wyciągania kabli. Był nim 52-letni mieszkaniec Mirostowic Górnych, Dariusz P.

Na miejsce przyjechał Żukiem. Oprócz "standardowych narzędzi miał przy sobie także wykrywacz metalu oraz lewarek kolejowy.

- To świetna inicjatywa - mówi jeden ze Strażników SOK - zanim dojedziemy do Ruszowa mija kilkadziesiąt minut. W tym czasie złodzieje mogą już dawno uciec z miejsca zdarzenia. Ruszowska Straż Obywatelska jest na miejscu, dlatego znacznie szybciej mogą podjąć działania.

Złodziej został złapany pomiędzy Okrąglicą, a Klikowem zaledwie 40 minut po tym jak przeciął kabel.




4 komentarze:

  1. Brawo!!! Gratulacje za szybką i skuteczną akcje. Nie wiem jak inni ale jestem z Was dumny i mogę czuć sie bezpieczniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje, tak trzymać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pan Dariusz gdyby czytał Wędrowca wiedziałby, że nie warto :) BRAWO. Ciekawe kto następny? Teraz prasa lubuska będzie pisała o Straży Obywatelskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gazety z woj lubuskiego piszą o sukcesie SOK z Żagania, którzy ujęli sprawcę na gorącym uczynku. Kompletnie nie wspominają o SOk z Węglińca oraz o Straży Obywatelskiej z Ruszowa. Kto zatem pisze prawdę. A może SO przypisuje sobie ten sukces. A jeżeli jest tak jak piszecie to może gazety winne to sprostować?

    OdpowiedzUsuń