środa, 7 września 2016

Gdzie raki zimują?

Edward Remiszewski
Nie tylko raki i to te szlachetne, ale również klenie, pstrągi i inne żyjątka wróciły do Małej Czernej. Tylko małży jeszcze nie widać.  Powrót tych istot wodnych świadczy, że woda w rzece powoli się oczyszcza. Przestała truć lokomotywownia w Węglińcu, dawno temu zlikwidowano olejarnię w Ruszowie, a odprowadzanie ścieków do instalacji burzowych nie jest już takie nagminne. Z relacji osób, które wędkują wynika,

że szczególnie bogaty w ryby i raki jest odcinek rzeki pomiędzy Jagodzinem, a Ruszowem. -Nawet 50 raków można złowić w ciągu jednej nocy. Ławicę dorodnych kleni widać pod mostem z ulicy  Bolesławieckiej.
Dajmy się rozmnożyć rakom, pstrągom i kleniom. Łowić je będziemy wówczas, gdy będą tak powszechne jak to drzewiej bywało.




9 komentarzy:

  1. Czy była by możliwość wstawienia wstawienia większej ilości zdjęć ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam otrzymać więcej zdjęć od wędkarzy. Jak tylko dotrą to je opublikuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto to łowi tyle -chyba kłusownik bo amatorsko jest zakaz połowu raka szlachetnego i błotnego a jedynie raków pręgowatych i raków sygnałowych których tutaj niema nie wolno wypuszczać do łowiska ani do innych wód.

    OdpowiedzUsuń
  4. jak się rzeka oczyszcza? dziś wieczorem podczas spaceru krótka przerwa na moście na ul. ratuszowej. dłużej nie dało się od tego smrodu spływającego do rzeki szamba.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prosze pokazać zdiecia rzeki od basenu w strone ruszowa te rury z szambem niby kanaliza tak zdjecia prosze sklepy na 2 armi gdzie mają niby szamba odp

    OdpowiedzUsuń
  6. a kto, gdzie i kiedy widział beczkowóz wybierający szambo np na ratuszowej, śródmiejskiej II AWP czy wzdłuż rzeki

    OdpowiedzUsuń
  7. Jezeli mozna to się wtrace do dyskusji i napisze ,poinformuje obywatelin ruszowskich kto gdzie i kiedy puszcza do rzeki coś tam w nastepnym kometarzu podam telefon pa

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepraszam na srodmiejskiej 2 jest szambo i przyjezdza szambowka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń