Edward Remiszewski
Wyhodowano setki, a może i tysiące szlachetnych odmian róż. Urzekają one paletą barw, od herbacianych, poprzez karminowe, aż do prawie czarnych. Wszystkie one wymagają starannej opieki ze strony ogrodników. Natomiast róże dzikie pozostawione same sobie, wykorzystują każdy wolny skrawek ziemi, aby się bujnie rozwijać. Nad starym basenem pysznią się poletka róży pomarszczonej, której duże owoce są chętnie wykorzystywane przez gospodynie na rożnego
rodzaju przetwory, ponieważ zawierają one bardzo dużą ilość witaminy C, są smaczne i pachnące.
rodzaju przetwory, ponieważ zawierają one bardzo dużą ilość witaminy C, są smaczne i pachnące.
Może któraś z "kucharek" zechce się pochwalić swoimi przepisami na przetwory z owoców lub kwiatów dzikich róż i prześle je do redakcji w celu udostępnienia czytelnikom WR (proszę wykorzystać formularz kontaktowy).
W mojej rodzinnej miejscowości są całe plantacje takich róż. Odkąd pamiętam były zbierane najpierw płatki, a potem owoce. Do dzisiaj ludzie zarabiają na zbieraniu płatków i owoców tak jak w Ruszowie zbiera się grzyby i jagody i sprzedaje reperując tym swój budżet domowy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń