czwartek, 8 października 2020

Strefa żółta obejmie od 10. X. 2020 r. cały kraj

Strefa żółta. Nowe obostrzenia

Największa zmiana dotyczy obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni publicznej na wolnym powietrzu.

  • Kongresy i targi: na jednego uczestnika musi przypadać nie mniej niż 2,5 m2 powierzchni, każdy z uczestników musi mieć maseczkę.
  • Wydarzenia sportowe – zajęte może być tylko 25 proc. widowni, widzowie są zobowiązani zakrywać usta i nos
  • Imprezy kulturalne – zajęte może być nie więcej niż 25 proc. miejsc, przestrzeni uczestnicy muszą mieć maseczki. Maksymalnie 100 osób.
  • Zgromadzenia do 150 osób. Odległość pomiędzy różnymi zgromadzeniami minimum 150 m.
  • Wesołe miasteczka i parki rozrywki – 1 osoba na 10 m2.
  • Gastronomia – 1 osoba na 4 m2.
  • Siłownie – 1 osoba na 7 m2.
  • Kina – 25 proc. widowni może być zajęte.
  • Kościoły – zakrywanie ust i nosa. Jeśli wydarzenie religijne odbywa się na zewnątrz, to trzeba zachować 1,5 m odległości między osobami lub zakrywać usta i nos (z wyłączeniem osób sprawujących kult).
  • Wesela i inne uroczystości o charakterze rodzinnym – maksymalnie 75 osób. Wcześniej mogło być 100 osób. Te zmiany zaczną obowiązywać od 17 października 2020 roku.
  • Komunikacja publiczna – pasażerowie mogą zająć 100 proc. miejsc siedzących lub 50 proc. wszystkich miejsc.

Pamiętajmy:

Ministerstwo Zdrowia wspólnie z Komendą Główną Policji zapowiedziało zero tolerancji dla nieprzestrzegających zasad bezpieczeństwa – DDM (dezynfekcja, dystans, maseczki). Policjant może nałożyć na osobę, która nie ma maseczki w przestrzeni publicznej mandat, albo złożyć wniosek o ukaranie lub wniosek do inspekcji sanitarnej o wdrożenie postępowania administracyjnego. Wówczas należy się liczyć z karą sięgającą nawet 30 tys. zł.

W dobie eskalacji pandemii nie ma miejsca na egoizm. Przestrzeganie obostrzeń to nie tylko nasz obowiązek względem siebie, ale również nasza odpowiedzialność za inne osoby.

2 komentarze:

  1. Ale jak to, przecież pandemia już była w odwrocie dzięki wspaniałym decyzjom i tłumnie mieliśmy iść do urn haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, więc jestem. Największy problem w tym, że ludzie zrezygnowali z indywidualnego myślenia na rzecz polityków i mass mediów.

      Usuń