niedziela, 21 września 2014

Jesienne podgrzybki

Tutaj sobie rosnę.
Autor Jadwiga Kuternozińska 
Wygonił mnie przed chwilą deszcz z leśnych zagajników. Po sobotnim najeździe zbieraczy nie było za bardzo co zbierać, ale mam dobrą nowinę. Rosną młodziutkie podgrzybki. Ciemne łebki z grubszymi korzonkami wystają z rozpadlin i miejsc porytych przez leśną zwierzynę. Szczególnie w mchu można zauważyć brązowy kapelusik. A prawdziwki są, niestety, stare i robaczywe. Maślaczków też kilka przy drodze rosło, ładnych, nie ślimaczących się. Tylko rydzów i
kozaków nie spotkałam. Drugi zbiór czerwonej borówki dojrzewa, kto jeszcze nie zrobił konfitury, ma szansę na dobry zbiór.


Jestem podgrzybkiem zdrowym jak rydz.

Jak ja lubię leśny mech

Jestem maślak, ale nie ślimaczę się

A tu borowik się schował.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz