Przedszkole w Ruszowie po nowemu

Pierwszy dzień w przedszkolu jest trudny
(kliknij, aby powiększyć)

Autor Jadwiga Kuternozińska

"Dla mnie bezpieczeństwo dzieci jest na pierwszym miejscu, stąd certyfikaty i atesty. (...) zatrudniam też osoby, które mają odpowiednie wykształcenie i dobrą rekomendację gwarantującą rozwój i bezpieczeństwo najmłodszych"

Przez lata przyzwyczailiśmy się do naszego Przedszkola, z nieśmiertelnymi huśtawkami i klombikiem w miejscu dawnej karuzeli. A tu nowi dzierżawcy i nowy widok
podwórka. Piękny, kolorowy, a co najważniejsze z atestem i certyfikatem plac zabaw przywieziony aż z Łodzi. Po wejściu do środka budynku w pełni zmiany i
nowoczesność. Nowe okna, kolorowo pomalowane ściany, podłogi wyłożone wykładzinami z atestami i certyfikatami, mebelki na wymiar popularnej firmy moje bambino, zabawki dostosowane do wieku. Widać, że Pani Sylwia Lipska, która

wygrała konkurs na prowadzenie placówki, postawiła na jakość. Nowa pani dyrektor ma ukończone 6 kierunków związanych z nauczaniem, także przedszkolnym. Mieszka od kilku lat w Ruszowie.

Do ruszowskiej placówki zapisanych jest 27 dzieci. Maluchy przyjmowane są od wieku 2,5 roku do 5 lat, gdy są już na tyle samodzielne, że potrafią sygnalizować swoje potrzeby. Oprócz standardowych zajęć dzieci będą mogły uczestniczyć w zajęciach z logopedii i języka angielskiego.

Koszty jakie włożyli pp Lipscy w funkcjonowanie budynku są ogromne. Całe wyposażenie budynku w sprzęt oraz plac zabaw są zakupione prywatnie. W budynku jest zrobiona nowa instalacja p.poż., a także położono instalację elektryczną i zainstalowano nowe lampy. Sanitariaty przystosowane do wzrostu dzieci pachną nowością i czystością. Po przeprowadzonej przez  PSP kontroli p. dyrektor usłyszała pochwałę, że są jedną z najlepiej wyposażonych placówek pod względem bezpieczeństwa w całym powiecie (drugą jest Przedszkole w Jędrzychowicach). Zacytuję w temacie bezpieczeństwa słowa pani Sylwii Lipskiej: "Dla mnie bezpieczeństwo dzieci jest na pierwszym miejscu, stąd te certyfikaty i atesty. Ale oprócz zabezpieczenia sprzętowego zatrudniam też osoby, które mają odpowiednie wykształcenie i dobrą rekomendację gwarantującą odpowiedni rozwój i bezpieczeństwo najmłodszych".

I jeszcze, co ważne, w Przedszkolu jest podłączony alarm i monitoring.
Należy zaznaczyć, że w remoncie, w części dotyczącej nowych instalacji i wymiany okien, koszty pokryła gmina Węgliniec .

Jedyne, co jeszcze przydałoby się dzieciom, to większa ilość zabawek. Stąd apel do mieszkańców- jeżeli macie zabawki w dobrym stanie, a Wasze dzieci już z nich wyrosły, przekażcie je przedszkolakom. 

Na zakończenie tego artykułu prośba do osób, które chciałyby przebywać na terenie przedszkolnego placu zabaw, ale ich dzieci nie uczęszczają do placówki: uprasza się o niewchodzenie bez pozwolenia na teren przedszkolny i nie korzystanie samowolnie z wyposażenia placu zabaw (własność prywatna). Do tego celu został stworzony gminny plac zabaw w ruszowskim parku. 
Artykuł został napisany na podstawie rozmowy z panią dyrektor Sylwią Lipską.

Galeria zdjęć TUTAJ  

Rozstania z mamą są trudne. Gabrysia troszkę popłakuje.

Staś, jak to mężczyzna, jest bardzo dzielny.

Pani dyrektor i pani Ania zagadują maluchy, aby stres był jak najmniejszy.

Kto się bardziej boi, mama czy synek?

Kubuś z tygryskiem.

Jak tu opuścić mamę na tak długo?

Niektóre z dzieci już się odnajdują w grupie.

A ja tutaj się schowałem.

Mydło, ręcznik oraz czysta woda...

Salka dydaktyczna

Nowe, wygodne, kolorowe siedzonka

Montaż placu zabaw.