Nasza rzeka zrobiła się naturalna. Zarosła trawskami i innymi roślinami wodnymi, zamuliła się, a gdzieniegdzie widać wszechobecny plastyk. Przydałoby się zmeliorowanie jej czy powinna pozostać dziką rzeką?.
Najważniejsze jest, że powinniśmy przywrócić działanie zastawek na rzece w okolicach naszych wsi. Jeszcze 20-25 lat temu na rzece było kilka działających zastawek i podnosiły one poziom wody. Głównie jako dzieciaki robiliśmy sobie tamy aby mieć się gdzie kąpać. W okolicy naszej wsi na rzekach jest kilka miejsc (betonowe jazy) gdzie można praktycznie zerowym kosztem podnieść poziom wody w rzece. Taka retencja wody nazywa się retencją korytową. Dzięki temu można w kanale rzeki zatrzymać niezwykle cenną w tych czasach wodę. Podniesie to też poziom wody w naszych studniach. Krzysztof
Te jazy to jeszcze pozostałość po Niemcach, którzy rzeki pilnowali. Czas skorzystać z prezentu i zadbać o to czego jeszcze całkiem nie zniszczyliśmy po wojnie
Dokładnie jest tak jak Pani/Pan pisze. Wiele z tego co zostało nam w "spadku" po niemcach zaniedbaliśmy. Mówie to jako względnie młody człowiek, który nie o wszystkim wie. Myślę, że warto może zainteresować się tym tematem oddolnie/społecznie. Chętnie dorzucę swoją cegiełke. Sprawa jest warta przedyskutowania. Krzysztof
Po wojnie co prawda krótko funkcjonował zawód-funkcja zastawnego na naszej rzece. Jego obowiązkiem był nadzór nad zastawkami i regulowanie za ich pomocą poziomu wody w rzece ale później zaniechano tego ,no i nadeszła wszechobecna dewastacja.
Powinna zostać oczyszczona, teraz przypomina bardziej rów z wodą a nie rzekę. Jest tylko jedno ale ... dopóki mieszkańcy ( przynajmniej spora część ) nie przyjmą do wiadomości, że to jest wspólne dobro o które trzeba dbać to będzie coraz gorzej.
ryby nie ma w tej rzece, a ktoś odważny chce aby dzieci mogły sie kąpać, w takiej ilości ścieków. Kto widział beczkowóż na Rtuszowej, w centrum i dalej w górę rzeki? chyba, że przejazdem.
Przydałoby się ją wyczyścić
OdpowiedzUsuńSzybko to zauważyliście...
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest, że powinniśmy przywrócić działanie zastawek na rzece w okolicach naszych wsi. Jeszcze 20-25 lat temu na rzece było kilka działających zastawek i podnosiły one poziom wody. Głównie jako dzieciaki robiliśmy sobie tamy aby mieć się gdzie kąpać. W okolicy naszej wsi na rzekach jest kilka miejsc (betonowe jazy) gdzie można praktycznie zerowym kosztem podnieść poziom wody w rzece. Taka retencja wody nazywa się retencją korytową. Dzięki temu można w kanale rzeki zatrzymać niezwykle cenną w tych czasach wodę. Podniesie to też poziom wody w naszych studniach. Krzysztof
OdpowiedzUsuńTe jazy to jeszcze pozostałość po Niemcach, którzy rzeki pilnowali. Czas skorzystać z prezentu i zadbać o to czego jeszcze całkiem nie zniszczyliśmy po wojnie
UsuńDokładnie jest tak jak Pani/Pan pisze. Wiele z tego co zostało nam w "spadku" po niemcach zaniedbaliśmy. Mówie to jako względnie młody człowiek, który nie o wszystkim wie. Myślę, że warto może zainteresować się tym tematem oddolnie/społecznie. Chętnie dorzucę swoją cegiełke. Sprawa jest warta przedyskutowania. Krzysztof
UsuńPo wojnie co prawda krótko funkcjonował zawód-funkcja zastawnego na naszej rzece. Jego obowiązkiem był nadzór nad zastawkami i regulowanie za ich pomocą poziomu wody w rzece ale później zaniechano tego ,no i nadeszła wszechobecna dewastacja.
UsuńCzy ktoś może obejrzeć te zastawki i je skatalogować? Po oczyszczeniu rzeki możnaby było choć przywrócić choć trochę ich funkcjonalności
UsuńPojawiły się też bobry ...-)
OdpowiedzUsuńZa niemca Ruszow byl piekniejszy niz teraz.
OdpowiedzUsuńPowinna zostać oczyszczona, teraz przypomina bardziej rów z wodą a nie rzekę.
OdpowiedzUsuńJest tylko jedno ale ... dopóki mieszkańcy ( przynajmniej spora część ) nie przyjmą do wiadomości, że to jest wspólne dobro o które trzeba dbać to będzie coraz gorzej.
ryby nie ma w tej rzece, a ktoś odważny chce aby dzieci mogły sie kąpać, w takiej ilości ścieków. Kto widział beczkowóż na Rtuszowej, w centrum i dalej w górę rzeki? chyba, że przejazdem.
OdpowiedzUsuńW okolicach parku są okonie, pojedyńcze szczupaki i inne
UsuńKąpałem się w latach 90. Rzeka była regulowana i czyszczona. Uzupełniano faszynę na brzegach. Teraz jest dzika, brudna i zaniedbana.
OdpowiedzUsuń