piątek, 8 maja 2020

Szkoła Podstawowa w Ruszowie otrzymała prestiżowy certyfikat „Chronimy dzieci”.

Miło nam oznajmić, że w dniu 18.04.2020 r. Szkoła Podstawowa w Ruszowie otrzymała prestiżowy Certyfikat „Chronimy Dzieci” przyznawany przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę i Ministerstwo Edukacji Narodowej za wysoki poziom standardów ochrony dzieci przed krzywdzeniem. Na uwagę zasługuje fakt, iż najbliższa certyfikowana placówka w województwie dolnośląskim znajduje się w Chocianowie i Polkowicach.
Program Chronimy Dzieci to program profilaktyki przemocy wobec dzieci. Celem programu jest zapobieganie i przeciwdziałanie przemocy wobec dzieci w placówkach edukacyjnych i opiekuńczych oraz 
dostarczenie placówkom oferty i narzędzi podnoszenia kompetencji personelu,


rodziców i opiekunów w zakresie ochrony dzieci przed krzywdzeniem oraz ochrony ich praw. Program zakłada również dostarczenie dzieciom wiedzy na temat unikania zagrożeń oraz możliwości uzyskania pomocy i wsparcia w trudnych sytuacjach życiowych.
Nasza szkoła ubiegając się o wdrożenie tego programu, musiała wypracować i spełnić określone standardy, czyli zbiór zasad, które pomagają tworzyć bezpieczne i przyjazne środowisko w szkole. W związku z tym został stworzony dokument „Polityki ochrony dzieci przed krzywdzeniem”, który oznacza, m.in. że:

  • placówka posiada ustalone i spisane procedury interwencji w przypadku podejrzenia krzywdzenia dziecka,
  • placówka chroni dane osobowe i wizerunek dziecka,
  • placówka dba o bezpieczny dostęp dzieci do Internetu,
  • placówka posiada ustalone i spisane relacje na linii pracownik-dziecko,
  • pracownicy placówki są sprawdzani pod kątem niekaralności za przestępstwa z użyciem przemocy na szkodę małoletniego,
  • pracownicy są przeszkoleni z zakresu rozpoznawania symptomów krzywdzenia dzieci i wiedzą jak na nie reagować,
  • placówka oferuje dzieciom i rodzicom edukację na temat ochrony dzieci przed krzywdzeniem.
Przyznany Certyfikat jest sukcesem całej społeczności szkolnej – nauczycieli, pracowników, dzieci oraz ich rodziców.
Katarzyna Nakonieczna



2 komentarze:

  1. A za co ten certyfikat, kiedy ta szkoła zajmuje się ochroną dzieci skoro nie prowadzi żadnej edukacji. Obecnie nauczyciele nic nie robią. Zadania wyślą uczniom na Librusa, dużo zadań a dzieci siedzą od rana do wieczora nad zadaniami. Są wypompowane. Nikt nie jest w stanie im wytłumaczyć nowych zadań itp. Wiadomo że nie wszyscy rodzice są w stanie im pomóc. Nauczyciel wyślę zadania i ma wyjechanie. Może by tak w ramach ratowania państwa, pomocy państwu w dobie kryzysu zrzekliby się części wynagrodzenia? A może by tak rodzicom coś dać za to, że tak na prawdę na ich barkach spoczywa sprawa nauczania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie Państwo macie, które udaje, że dobrze zarządza. Ktoś się pytał nauczycieli, czy rodziców czy im się to podoba? Przecież już po pierwszym tygodniu tego bajzlu Rząd twierdził, że Zdalnie funkcjonuje 95% szkół. Wszystko jest ok. Następnie udawanki polegają na realizacji programu i normalnym ocenianiu... P
    ierwsza linia to rząd,druga ministerstwo edukacji, trzecia to kuratoria, a może organ prowadzący, piąta dyrektor szkoły, szósta-nauczyciel. Pretensje wylewaj do decydujących,nie do zwykłych roboli chorego systemu edukacji w Polsce.

    OdpowiedzUsuń