Intrygujący mieszkańcy Piasecznej

Mieliśmy dzisiaj okazję poznać nietuzinkowego mieszkańca pobliskiej Piasecznej. Tomas, z pochodzenia Czech, ale mówiący wspaniale po polsku, osiedlił się wraz z żoną w zabudowaniach pamiętających jeszcze niemieckich właścicieli. Niewielki dom mieszkalny dostaje drugie życie - oddzielone od części mieszkalnej pomieszczenia zostają przeznaczone do przeprowadzania warsztatów ceramicznych. Zabudowania gospodarcze będą galerią- skansenem gotowych wyrobów i sklepem z cudeńkami własnoręcznie robionymi. Każda praca jest
stworzona indywidualnie przez właścicieli domostwa. Tomas, mający przydomek "Niedźwiedź", z wykształcenia i powołania jest ceramikiem - zna się na swoim fachu jak mało kto, więc i eksponaty mają niepowtarzalną urodę. Państwo Urszula i Tomas Surowiec mieszkają w Piasecznej od 7 miesięcy, ale już wykonali wiele remontów i przeróbek w zabudowaniach, choć zostaje zachowany dawny kształt sklepień, a oprócz tego gospodarza pasjonuje stare drewno, więc przerabia go na meble, półki itp. Natomiast pani Urszula jest pasjonatką ogrodu, w którym uprawia rośliny według kalendarza biodynamicznego. I nie dziwota, że wszystkie warzywa pięknie i zdrowo rosną ciesząc się swoim towarzystwem, np. pietruszka,  pomidor i aksamitka we wspólnym gazonie wspomagają się nawzajem i chronią przed szkodnikami. 
Państwo Surowcowie są bardzo pogodni i otwarci na otaczający świat, jednak trafili do Piasecznej w złym momencie, bowiem rozruch ich działalności przystopował koronawirus. Brak imprez i jarmarków to jednocześnie brak możliwości sprzedaży swoich wyrobów czy przeprowadzania warsztatów.  Remonty pochłaniają ich oszczędności. 
Jednak nie tracą nadziei, że ich interes będzie prosperował i znajdą nabywców na swoje wyroby. Jako redakcja WR również mamy nadzieję, że czytelnicy wspomogą ich odwiedzając tworzącą się galerię lub w celu zakupu lokalnego prezentu na wszelkie okazje. A i bez okazji można zawsze zajrzeć, gdyż gospodarze są bardzo mili i chętni do rozmowy. Na pamiątkę wizyty poprosili o wybranie podarunku - medalionu na sznureczku - który jest też wróżbą na przyszłe lata. Po czesku nazywa się to "szczęśniczek". 
Będąc w pobliżu zajrzyj do galerii Ceramiki Artystycznej "Surowiec" w Piasecznej 31.