Przy ulicy Borowskiej, za dawną piekarnią, pojawił się kamienny posąg. Wygląda tak samo jak słynne kamienne obeliski moai. Kto go wyrzeźbił i postawił w tym miejscu? Legenda wyspiarska głosi, że to wódz plemienia Hotu Matuʻa, który opuścił swoją ojczyznę w poszukiwaniu nowego domu.
Kiedy zmarł, wyspa została podzielona pomiędzy sześciu jego synów, a następnie ich spadkobierców. Wyspiarze wierzyli, że stawiane posągi są zdolne do przechwytywania many (nadnaturalnych mocy) wodza; to z kolei miało prowadzić do obfitych deszczów i lepszych zbiorów.
Natomiast tubylcy z ulicy Borowskiej twierdzą , że to jeden z mieszkańców, miłośnik ceramiki, ustawił w tym miejscu ten imponująco piękny obelisk.
Zapraszamy turystów, szczególnie w dobie pandemii, zamiast pokonywać tysiące kilometrów i wydawać mnóstwo pieniędzy możecie przyjechać teraz do Ruszowa, aby podziwiać jedną z tajemniczych wielkanocnych rzeźb. er
Kiedy zmarł, wyspa została podzielona pomiędzy sześciu jego synów, a następnie ich spadkobierców. Wyspiarze wierzyli, że stawiane posągi są zdolne do przechwytywania many (nadnaturalnych mocy) wodza; to z kolei miało prowadzić do obfitych deszczów i lepszych zbiorów.
Natomiast tubylcy z ulicy Borowskiej twierdzą , że to jeden z mieszkańców, miłośnik ceramiki, ustawił w tym miejscu ten imponująco piękny obelisk.
Zapraszamy turystów, szczególnie w dobie pandemii, zamiast pokonywać tysiące kilometrów i wydawać mnóstwo pieniędzy możecie przyjechać teraz do Ruszowa, aby podziwiać jedną z tajemniczych wielkanocnych rzeźb. er
No i już koniec z żulami którzy przesiadywali w przejściu pomiędzy ogrodzeniami. Teraz i czyściej i ciekawiej się tu zrobiło. Jeszcze tylko zrobić chodnik przynajmniej do dawnego przejazdu kolejowego i będzie idealnie
OdpowiedzUsuńMinęła moda na sadzenie dębów, których jest wiele w okolicznych lasach to teraz czas na coś odmiennego - kamienne posągi. Teraz będziemy mieć wysyp turystów, ciekawskich naszego Rapa Nui a może powstanie ruszowskie Stonehenge
OdpowiedzUsuńAaaaa, to jest upamiętnienie największego żula.
OdpowiedzUsuńOstatnio tyle się pisze o melioracji rzeki, to przy okazji zmienić jej koryto tak, aby opływała wkoło Ruszów i gdy Ruszów będzie wyspą, to i Rapa Nui będzie pasował.:) A tak serio, spoko pomysł z tą głową, może brak jakiegoś sensownego uzasadnienia czy nawiązania, ale jest oryginalnie, a też o to chodzi. :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Piekne wykonanie☺☺nie wiem po jaki grzyb pisac do tego nie potrzebne ideologie!!! Patrzac na ta rzeźbę odrazu mam na myśli osobę, która ją wykonała- myśle SZACUN☺ ktoś ma talent i tyle☺☺ oby więcej takich perełek!!!! Brawo dla Pana za wykonanie☺☺☺☺
OdpowiedzUsuńVery energetic article, I loved that a lot. Will
OdpowiedzUsuńthere be a part 2?
Mnie to bardziej interesuje co autor miał na myśli wkopując trzy drzwi na łące koło rzeki za Kościelną Wsią.
OdpowiedzUsuńModernistyczne strachy na wróble
UsuńTam bylo ogloszenie o sprzedarzy działki. Pewnie dowcipnisie odwrócili ogloszenie;)
UsuńTe drzwi - nie znacie się. Jeżeli zagłebicie się w temat, to doświadczycie i poznacie "wrota czasu".
UsuńTo był nasz czwarty dziś polski kesz, który udało się znaleźć. Pani Sauvage była szczególnie zadowolona z pomnika Wyspy Wielkanocnej - bardzo chce tam pojechać. Ale droga jest długa i obejmuje różne trasy lotów… To prawdopodobnie na początku nie zadziała. Tym lepiej, że teraz wystarczy jechać do Polski! [:)] Bardzo dziękujemy LesHommesSauvages z Drezna!
OdpowiedzUsuń