piątek, 15 sierpnia 2014

A jednak zwycięstwo!

Podczas spotkania z Panią redaktor
Autor Jadwiga Kuternozińska Otrzymałam przed chwila informację od Pani Ewy Psyk z Gozdnicy, która jest głównym szefem protestu przeciw likwidacji pracowni rehabilitacyjnej.  A oto treść: 
 "Witam Pani Jadwigo! Będziemy mieć w Gozdnicy rehabilitację. To jest już pewne na 100 % Jest już decyzja dyrektora lubuskiego funduszu. Tylko wszystko jeszcze musi przejść przez oficjalne procedury Nie wiem jeszcze dokładnie od kiedy, ale prawdopodobnie od połowy września ruszamy. Skontaktuję się
jeszcze telefonicznie to obgadamy wszystko dokładniej.  Pozdrawiam serdecznie" 
Pani Ewa pisała także do prezydenta Komorowskiego i gdzie tylko się dało w imieniu Gozdniczan i Ruszowian.
Co tu jeszcze można dodać, oprócz radości, że jednak protesty przyniosły skutek. Z naszej strony tez było kilka artykulików i dwa wyjazdy, w tym jeden wynajętym autobusem. 
Pani Ewo, dziękujemy i życzymy dużo zdrowia.










10 komentarzy:

  1. Warto bylo jednak walczyc wstyd mi bo ja zwatpilem ze cos ocalimy chyle glowe wytrwalym BRAWO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko Ty wątpiłeś. Namawiałam wiele innych osób do włączenia się w akcję. Ale jak widać na załączonym zdjęciu z wyjazdu autobusem, niewielu znalazło czas. Tym bardziej dziękuję tym, którzy podjęli się trudu reprezentowania Ruszowa.

      Usuń
  2. Niskie ukłony dla Pani Ewy- to jej zasługa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewcia odwalilas kupe roboty ile nerwow cie kosztowalo ale warto osiagnelas cel mozesz byc dumna z siebie. A mieszkancy Gozdnicy niech sie ciesza ze maja taki skarb.

    OdpowiedzUsuń
  4. Panią Ewę do Ruszowa zaprosić trzeba , może wywalczy pediatrę dla ruszowskich dzieci !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszymy sie i my ruszowianie ze bedzie blisko na rehablitacje a Pani z ta reka to ma pewne zabiegi. Wiedziala o co walczy. Uklony dla walczacych!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochani dziękuję Wam za wszystkie ciepłe słowa i za WASZE ZAANGAŻOWANIE. Zrobiliście dla sprawy naprawdę bardzo dużo i to się liczy! Jeszcze musimy trochę cierpliwie poczekać, ale ważne, że jest na co. W pewnym momencie każdy z nas zwątpił i jak najbardziej miał do tego prawo. Tylko jedna uwaga: żaden ze mnie wojownik i co ja mogę... Jak tylko będą znane jakieś formalne decyzje i przede wszystkim będzie wiadomo kiedy rusza rehabilitacja - będę Was o tym informować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. EWA TO DZIĘKI TOBIE TY PISAŁAŚ PISMA GDZIE TYLKO SIĘ DAŁO TY PILOTOWAŁAŚ CAŁĄ SPRAWĘ TY I MY BYLIŚMY NA SPOTKANIU Z RADIEM ZACHÓD (A GDZIE WTEDY BYŁ BURMISTRZ) CAŁĄ SPRAWĘ MA GŁĘBOKO GDZIEŚ NAWET NIE BYŁ W ZIELONEJ GÓRZE W NFZ WIEMY TO WSZYSCY DOKŁADNIE ZERO ZASŁUGI B U R M I S T R Z A .....

      Usuń
    2. EWA TO DZIĘKI TOBIE TY PISAŁAŚ PISMA GDZIE TYLKO SIĘ DAŁO TY PILOTOWAŁAŚ CAŁĄ SPRAWĘ TY I MY BYLIŚMY NA SPOTKANIU Z RADIEM ZACHÓD (A GDZIE WTEDY BYŁ BURMISTRZ) CAŁĄ SPRAWĘ MA GŁĘBOKO GDZIEŚ NAWET NIE BYŁ W ZIELONEJ GÓRZE W NFZ WIEMY TO WSZYSCY DOKŁADNIE ZERO ZASŁUGI B U R M I S T R Z A .....
      EWUNIA POZDRAWIAM SERDECZNIE H.S

      Usuń