piątek, 7 sierpnia 2015

Czerna Mała

Autor Jadwiga Kuternozińska 
W naszej niewielkiej Czernej Małej obniżył się poziom wody. Wszystkiemu winna upalna pogoda. Niski poziom ukazał wodorosty rosnące na dnie i śmieci wrzucone przez człowieka. Pozarastane brzegi przywodzą na myśl dawne zabiegi melioracyjne. Ja jeszcze pamiętam rzekę zadbaną, pływaliśmy w niej i łowiliśmy raki. Teraz czasami spotka się nad jej brzegiem amatorów łowienia ryb. Czy złowione ryby nadają się do jedzenia ze względu na tablicę Mendelejewa, ciężko powiedzieć.
Zdjęcia poniżej są zrobione z tego samego mostu. Woda dopływająca do mostu (zdj. niżej) ma wyższy poziom i wolniejszy nurt, jakby pod mostem była zapora. 




6 komentarzy:

  1. Nawet Marzanna nie odpłynęła, Wszyscy wiemy kto ją wrzucił - to człowiek. A co gorsza młody człowiek, który z grupą rówieśników i opiekunami witali wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pierwszym miejscu widoczne są butelki wrzucone przez dorosłych. Czy myślisz, że to z powitania wiosny przez dzieci?

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapewne dzieci przedszkolne lub szkolne tak na rauszu witają wiosnę :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wychowawcy - sprawdzać wszystkie "Marzanny", czy czasami nie przemycają w sobie napojów wyskokowych i będzie po sprawie !!!!!!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Też pamiętam kąpiele w tej rzece, raki, ryby.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak kąpiele w tej rzece i spływające ścieki z olejarni i czasem płynąca biała woda z dodatkiem mleka o tym chyba zapomnieliście, zbiegi melioracyjne chyba coś Wam się pomyliło pamiętam w latach 80-tych jeden taki zabieg ale może ja za młody jestem. Aha zapomniałem o rurach z szambem z bloków na żagańskiej ;-)

    OdpowiedzUsuń