wtorek, 15 sierpnia 2023

Dzik i świnia czyli mezalians

 

Łaciaty dzik nad zalewem 
Czerwona Woda - Zinfo.pl
Czytają wspomnienia autochtonów, którzy opuszczali Rauscha po II wojnie natknąłem się informację o tym, że gospodarze wypuszczali swoje zwierzęta domowe do lasów, aby nie zostały zjedzone przez zwycięzców. Natchnęło to mnie do napisania bajki, nie bajki o łaciatych dzikach pt. „Dzik i świnia czyli mezalians

Myśliwi i leśnicy wiedzą o tym dobrze, że dziki różnią się między sobą kolorem sukni, czyli umaszczenie. Trafiają się wśród nich bruneci szatni , rudzi i łaciaci.

 Ci ostatni kojarzą nam się ze świnią domową. Czyżby w lesie dochodziło do randki pięknej i tłustej świni domowej z jej dzikim kuzynem? Tak romantycznie w świecie dzikiej świni nie jest. Prawda jest bardziej prozaiczna ale ciekawa.

Dzik europejski został udomowiony już około 10 tys. lat temu , najpierw na południu Europy a potem w miarę ocieplania klimatu w Europie Środkowej i Północnej ale, aż do końca XVII wieku  świnie przebywały w zasadzie na wolności. Częściej godzono i pilnowano pól uprawnych, niż budowano zagrody dla dzików.  Świnie dokarmiano  latem i zimą w tych samych miejscach a w razie potrzeby bez trudu można było je przeznaczyć na pokarm dla rodziny. Byle dzida wystarczyła , aby je ukatrupić. Podobnie dzisiaj postępuje się podczas tz. polowań dewizowych. Nawet 90-letni myśliwy z Zachodu bez trudu wywiezie trofeum myśliwskie.

W XVII  i XIX wieku zaczęto trzodę chlewną trzymać o świniarniach.  Rozpoczął się proces  hodowli a potem w wieku XX uszlachetniania i wyodrębniania ras.

 Wystarczy jednak ,że hodowlana świnia ucieknie do lasu a bardzo szybko przybiera formę pierwotną, proces hodowli wszak trwa bardzo krótko, a jak udaj jej się spotkać przystojnego knurka rodzi się potomstwo zwane dzikoświnią. Wśród tych zwierząt najwięcej jest przybranych w łaciatą suknię. Powoli dzikoświnie stają się zwykłymi dzikami.

 W 1945 roku dużo dorodnych i zadbanych domowych świń niemieckich wybrało wolność w okolicznych lasach. Część z nich nie wytrzymała trudów życia na swobodzie, niektóre trafiły do kotłów wygłodniałych żołnierzy . 

Ale  te, które miały trochę szczęścia i sprytu , popełniły mezalians zadając  się z kosmopolitycznym dzikiem.

Prawdziwy skandal zwłaszcza w świetle teorii narodowo-socjalistycznych.

Dzisiaj postępowanie takie uznaje się za uzasadniony konformizm.

Niektórzy jednak uważają to za tchórzostwo. Nawet świnie mają  się zachowywać godnie.

 Morał bajki:

Świnia pozostanie świnią nawet jeżeli została uszlachetniona - może zmienić się tylko w dzikoświnię a potem stać się prawdziwym dzikiem. Na pocieszenie należy dodać, że świnie i dziki są bardziej inteligentne niż psy.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz