sobota, 5 sierpnia 2023

Ochotnicza Straż Pożarna w Ruszowie w opracowaniu Rafała Mesjasza

Ochotnicza Straż Pożarna w Ruszowie działa nieprzerwanie blisko 75 lat. Po zakończeniu działań wojennych do Ruszowa przyjechali Polacy powracający z frontu. Mieszkańcy Ruszowa zorganizowali życie własnej miejscowości W wyniku czego powstała Ochotnicza Straż Pożarna. Skłoniła  ich do tego duża ilość pożarów powstająca w lesie oraz częste podpalenie budynków powstałe na skutek  działalności grup szabrowniczych.

Ochotnicza Straż Pożarna w Ruszowie została założona w 1948 r. przez pierwszych osadników po zakończeniu działań wojennych. Organizatorem jednostki był ówczesny sołtys Ruszowa druh Andrzej Winnik, strażak działający do 1939 r. w straży pożarnej w miejscowości Chłopicka woj. Tarnopol.

Początkowo jednostką kierował druh Winnik z urzędu jako sołtys. Pierwszymi mieszkańcami Ruszowa którzy wstąpili do jednostki byli: Józef Walter, Kazimierz Sztuczka, Władysław Pachoński, Jan Mosiński, Piotr Jóźków, Tadeusz Czajkowski, Bronisław Jurczak, Jan Bąk Tadeusz Melkowski, Władysław Rychlewski.

Należy wspomnieć, że pierwszą informację o złażeniu OSP Ruszów odnajdujemy w zbiorze akt, lecz nie można przesądzić, czy wtedy OSP powstało, czy odbyło się tylko zebranie założycielskie. W maju 1946 r. rozpoczął się proces tworzenia i uruchamiania Remizy w Ruszowie. Pierwsze zebrania odbyło się 11 maja 1946 r. a prowadzącym zebranie był Franiczek Wołowski. Pierwszym komendantem a jednocześnie prezesem powstałej jednostki został Józef Walter. Przybył on do Ruszowa z Łodzi w której był komendantem Fabrycznej Straży Pożarnej.

Remiza ruszowskich ochotników mieściła się w budynku, w którym przed wojną była niemiecka straż pożarna i funkcjonuje po dzień dzisiejszy. Remiza strażacka przy ulicy Żagańskiej jest co najmniej od1902 roku, ponieważ w „Kurierze Gorlitz” z dnia 9 czerwca 1902 r. można było przeczytać „nowo utworzona, ochotnicza straż pożarna w Rausche prezentuje się po raz pierwszy w swoich nowych mundurach”

W Rauscha był obowiązek strażacki. Kierownikiem był Pan Wilhelm Sohnet. Remizę mieli zlokalizowaną przy ulicy żagańskiej. Dzisiaj jest to dobrze utrzymany budynek w przeciwieństwie do pozostałych budynków przy tej ulicy. Polacy używają go jako remizy. Fakt powstania OSP w Ruszowie w 1902 r. odnajdujemy również w książce W. Beny. W samym Ruszowie już w 1902 r. założono ochotniczą straż pożarną. W latach 50 ubiegłego wieku Nadleśnictwo Ruszów posiadało trzy wieże obserwacyjne z telefonami, a ponadto w okolicy działały jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Ruszowie, Jagodzinie, Kościelnej Wsi i Gozdnicy, na których pomoc można było liczyć.

Budynek przejęty po niemieckiej straży znajdował się w bardzo dobrym stania, garaże składały się a 5 boksów, gdzie 2 z nich były boksami przejazdowymi. Przy garażach znajdował się budynek mieszkalny, na dole mieszkał pierwszy kierowca OSP Pan Sztuczka, na piętrze mieszkał prezes OSP Pan Walter. Oprócz mieszkań w budynku wydzielone były pomieszczenia na świetlicę, kuchnię, biuro, gdzie można było pełnić służbę. Pierwszym wyposażeniem ruszowskich strażaków był sprzęt pozostawiony przez niemieckich strażaków. Zachował się on w dobrym stanie, głównie były to odcinki, prądownice, bosaki oraz bryczki konne przystosowane do przewozu wody jak również sikawka ręczna. Początkowo jednostka posiadała ręczną sikawkę, a druh Winnik przy założeniu OSP, zobowiązał się obsługiwać wyjazdy własnym zaprzęgiem konnym.

Oprócz tego przy budynku była wzniesiona wieża o podstawie murowanej i konstrukcji drewnianej, na każdym piętrze znajdowały się okna skierowane na cztery strony świata. Wieża ta służyła strażakom jako dostrzegalnia lasów, suszarnia do wężów, a także przeprowadzane były tam ćwiczenia sprawnościowe organizowane przez Komendę Rejonową. Informację uzyskałem od druhów Blendera oraz Mosińskiego, którzy osobiście na niej ćwiczyli.

Pod koniec lat 60 wieża została rozebrana ze względu na zły stan techniczny. Nie udało mi się natrafić na zdjęcie tej wieży, istnieją zdjęcia wykonane z wieży, które ukazują panoramę Ruszowa.

W ochronie przeciwpożarowej na rok 1953 wyznaczono dwóch ludzi do obserwacji terenu z wież przeciwpożarowych. Do kontroli odcinków kolejowych na kierunku Ruszów-Gozdnica i Ruszów –Iłowa zatrudnionych było dwóch strażaków.

Na początku powstania OSP druhowie sami zadbali o swoje umundurowanie. Jedni przerabiali stare mundury strażacki, a także wojskowe. Bardziej zamożni ochotnicy szyli mundury u krawca , tak aby ładnie prezentować się mieszkańcom Ruszowa. Jednym ze sposobów pozyskania środków na umundurowanie jak i wyposażenie strażnicy było organizowanie przez strażaków zabaw tanecznych w Domu Kultury. Informacji udzieliła mi Pani Szołkowska, która pomagała mężowi przy organizacji zabawy poprzez sprzedaż biletów jak również dekorację sali. Innym sposobem na pozyskiwanie funduszy na wyposażenie remizy było czyszczenie studni mieszkańcom Ruszowa i okolic. Ochotnicy podjęli się również przebudowy basenu znajdującego się w miejscowości. Prace te polegały na wybudowaniu szatni, wygrodzeniu kąpieliska dla dzieci, wyremontowaniu kanału doprowadzającego wodę do basenu oraz pracach porządkowych. Za wszystkie wykonane prace zapłaciła gmina, a pozyskane w ten sposób pieniądze przeznaczono na zakup nowej motopompy.


Strażacy oprócz pomagania społeczeństwu Ruszowa, które osiedlało się w miejscowości, brali również udział w akcjach gaśniczych różnego rodzaju zabudowań, a także pożarów lasu. Bardzo duża ilość powstawania pożarów powoduje, że jednostka ruszowska bierze udział w walce z żywiołem nie tylko w swojej miejscowości, ale także w okolicznych wsiach. Liczba pożarów w nadleśnictwie Ruszów była szczególnie duża w początkowym okresie powojennym. W ciągu pierwszych lat od zakończenia wojny pożary nawiedziły około 80 % powierzchni nadleśnictwa. W latach 1958-1981 w nadleśnictwie pożary zniszczyły lub uszkodziły około 400 hektarów lasu.

Strażnica jak już wcześniej wspominałem została odziedziczona po strażakach niemieckich w dobrym stanie. Strażacy na bieżąco wykonywali drobne prace remontowe w strażnicy. W latach 70 w wyniku przemian ustrojowych, gmina sprzedaje budynek w którym mieściły się mieszkania dla ochotników. W latach 80 ówczesny naczelnik jednostki druh Stasiak wraz z druhami podejmuje decyzje o przebudowie dwóch garaży przejazdowych na potrzeby pomieszczeń socjalno-bytowych. W remoncie druhom pomaga nadleśniczy Nadleśnictwa Ruszów E. Koza pasjonat pożarnictwa, który przydziela do remontu strażnicy grupę remontowo-budowlaną istniejącą przy nadleśnictwie. W wyniku remontu powstaje świetlica szkoleniowa, punkt alarmowy, oraz małe zaplecze kuchenne. Dokonano również wymiany bram wjazdowych w garażach.

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych w zarządzie OSP Ruszów następuje zmiana pokoleniowa. Nowi członkowie zarządu wprowadzają do realizacji nowe poglądy, zadania, ukazują nowy sposób myślenia o celach OSP. W latach 1997-1998 następuje kolejna modernizacja obiektu OSP, remont przechodzi zaplecze socjalne, powstają toalety, natryski. Wyposażona zostaje część biurowa, sanitarna oraz w nie wielkim stopniu świetlica. Blisko 80% środków na remont obiektu pochodziło z budżetu OSP, pozostałą część finansuje Urząd Gminy i Miasta Węgliniec.

W roku 2006 został wykonany generalny remont oraz przebudowa remizy OSP. Po kilku latach starań udało się, w budżecie gminy znalazły się pieniądze na remont i modernizacje budynku remizy strażackiej. – Remont nie mógł już dłużej czekać, konstrukcja dachowa budynku nie wytrzymywała pod ciężarem dachówek – mówią ruszowscy strażacy. Od wewnątrz można było zobaczyć kilku centymetrowe pęknięcia na belkach stropowych – dodają. Na szczęście prace już ruszyły, można powiedzieć, że rada gminy w porę dostrzegła problem związany z funkcjonowaniem Ochotniczej Straży Pożarnej w Ruszowie. W wyniku remontu wymieniono poszycie dachu, nie użytkowe poddasze zaadaptowano na świetlicę, powstała kuchnia wraz z zabudową meblową, punkt alarmowy, szatnie czyste oraz brudne, zaplecze sanitarne wraz z wyposażeniem. Wrota boksów garażowych zostały wymienione na bramy elektryczne. Sobotnie popołudnie, godzina 17, remiza OSP, uroczyste otwarcie naszego nowego lokalu. Remont trwał długo ale warto było czekać. Efekty zaskoczyły wszystkich. Ze swojej strony włożyliśmy tam wiele pracy i serca. Uroczyste otwarcie przebiegło w miłej atmosferze, frekwencja była wysoka. Najpierw były przemówienia, poczęstunek, a później zabawa na nowej sali do samego rana.

Warto dodać, że pieniądze na modernizację i wyposażenie budynku OSP Ruszów pochodziły z funduszu INTEREG III oraz UGiM Węgliniec, a swoją cegiełkę dołożyli lokalni sponsorzy.

Wydarzeniami w historii OSP Ruszów, które zasługują na przedstawieni było wiele. Nie sposób je wszystkie wymienić, postaram się ukazać te , które zasługują na szczególną uwagę. Należy odnotować, że pod koniec lat siedemdziesiątych przy OSP Ruszów powstaje Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza, która rozsławia miejscowość swoją działalnością, startując w konkursach i zawodach, zajmując czołowe miejsca. Drużyna po przejściu drobnych problemów, reaktywacji, istnieje do dnia dzisiejszego. Działalność MDP Ruszów przedstawi następnym punkcie pracy.

Należy wspomnieć kilka słów o osobach, które piastowały najwyższe funkcje w zarządzie OSP Ruszów. Jak wcześniej wspominałem założycielem jednostki był dh Andrzej Winnik. Pierwszym komendantem został dh Józef Walter przybyły na ziemie odzyskane z fabrycznej straży w Łodzi. W roku 1959 komendantem zostaje dh Henryk Markiewicz piastując te stanowisko ponad 20 lat.

W latach 80. komendantem ochotników zostaje Eugeniusz Kowalczyk. Jak opowiada dh Kowalczyk, został poproszony o objęcie funkcji w OSP Ruszów przez naczelnika gminy S. Gardzieja. Ze względów zdrowotnych dh Kowalczyk rezygnuje z pracy w zarządzie, a do czasu wybrania nowego komendanta swoje obowiązki przekazuje naczelnikowi dh Ryszardowi Stasiakowi. W roku 1989 następują wybory zarządu, który obowiązki prezesa powierza dh Janowi Stępniowi.

Na roczną kadencje prezesa w latach 1994-1995 zostaje dh Kazimierz Kuriata. W wyniku powstania konfliktu prezesa dh Kuriaty z władzami gminy ( brak przychylności gminy do większego finansowania w wyposażenie OSP), rezygnuje z zajmowanego stanowiska prezesa. Na początku roku 1996 w OSP Ruszów odbywa się walne zebranie, które wybiera nowy zarząd na czele którego staje dh Janusz Droś, który pełni funkcję do dnia dzisiejszego. To dzięki niemu oraz zarządowi wprowadzane są nowe poglądy działania, zmienia się sposób myślenia o celach OSP oraz sposób ich realizacji. Następuje wymiana wyposażenia sprzętu na nowy, odbywa się modernizacja strażnicy. Ochotnicy biorą duży udział w organizacji przedsięwzięć na rzecz poprawy bezpieczeństwa lokalnego społeczeństw. Wreszcie następuje nawiązanie współpracy z partnerami zagranicznymi.

Prezydium Zarządu Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Jeleniej Górze w dniu 02.04.1993 r. na podstawie Statutu ZOSP RP poz.46, za długoletnią, aktywną działalność i wybitne zasługi na rzecz ochrony przeciwpożarowej nadaje sztandar jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Ruszowie. Sztandar został ufundowany przez społeczeństwo lokalne, a także z funduszy przekazanych przez Pośrednictwo Handlowe Drewna działającego w ramach działalności gospodarczej przy OSP Ruszów.

W tym samym dniu ruszowska jednostka ochotników zostaje odznaczona Złotym Medalem za Zasługi Dla Pożarnictwa przyznanym przez ZOSP RP w Warszawie.

Powstanie KSRG datuje się na rok 1995, a jego organizatorem jest Państwowa Straż Pożarna. Jednostka z Ruszowa jako jedna z pierwszych została włączona do systemu. Komendant Główny PSP działając na podstawie rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 28 grudnia 1994 r., decyzją NR 12/9/KSRG włączył z dniem 31 maja 1995 r. jednostką Ochotnicze Straży Pożarnej w Ruszowie gmina Węgliniec, do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Zostało zawarte porozumienie miedzy Komendantem PSP Bolesławiec, UGiM Węgliniec z OSP Ruszów, które określa prawa i obowiązki stron, związane z włączeniem jednostki do KSRG, na które strony wyraziły zgodę.

W 2008 r. jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Ruszowie obchodziła Jubileusz 6o-lecia powstania. W poniedziałek 10 listopada 2008 roku strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ruszowie obchodzili 60 rocznicę powstania ich jednostki. Na placu przed remizą zgromadzili się licznie gospodarze wraz z rodzinami oraz zaproszeni goście –weterani OSP w Ruszowie, strażacy z zaprzyjaźnionych jednostek , z Iłowej i z miejscowości Horka /Niemcy/, szefowie firm wspierających działalność ochotników z Ruszowa. Jubilatów swoja obecnością zaszczycili między innymi: Burmistrz Gminy i Miasta Węgliniec Andrzej Kutrowski, Przewodnicząca Rady Miejskiej w Węglińcu Barbara Drozd, Prezes Zarządu Gminnego OSP Druh Waldemar Błauciak oraz Sołtys Sołectwa Ruszów Leszek Hawrot. Po uroczystym powitaniu wszystkich przez Prezesa OSP Ruszów druha Janusza Drosia i wprowadzeniu pocztu sztandarowego jednostki nastąpił moment odsłonięcia pamiątkowej tablicy. Odsłonięcia dokonali Burmistrz Andrzej Kutrowski. Przewodnicząca Rady Miejskiej Barbara Drozd i weteran pożarnictwa druh Jan Mosiński. Następnie młodzi adepci pożarnictwa złożyli strażackie ślubowanie i zostali włączeni w szeregi Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej przy OSP Ruszów, otrzymując stosowne legitymacje członkowskie.

Drużyna młodzieżowa należy do najlepszych w kraju. Reprezentowała ona Polskę na zgrupowaniu europejskich drużyn pożarniczych w Austrii .

Prezesem OSP w Ruszowie jest obecnie dh Janusz Droś, a drużynę młodzieżową prowadzi Rafał Mesjasz. Z Ruszowa wywodzi się dh nadbryg. (odpowiednik generała ) Marek Kamiński. Mieszkańcy Ruszowa są dumni ze swoich strażaków.

Opracował Rafał Mesjasz



Strażacy z niemieckiej straży pożarnej (rok 1936)

Budynek OSP przy ulicy Żagańskiej  istnieje w Ruszowie od 1902 roku. 

Rodzina Adama Sobieraja przy OSP - rok 1955

Widok na Ruszów z nieistniejącej już wieży obserwacyjnej

Dh Jan Mosiński rok 1954 

Uroczyste „otwarcie” remizy OSP Ruszów po remoncie rok 2006r.

Prezes OSP Ruszów Jan Stępień rok 1993


OSP Ruszów na zbiórce, trzeci z lewej dh Henryk Markiewicz rok 1981.



Uroczyste nadanie sztandaru OSP Ruszów rok 1993.


MDP w Ruszowie rok 1983.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz