niedziela, 6 sierpnia 2023

Znikający but. Historia prawdziwa

 Działo się to 1932 roku w okresie wielkiego kryzysu ekonomicznego i biedy. W ruszowskim sklepie obuwniczym na wystawie stał damski but. Piękny kozaczek z prawdziwej skóry. Przyciągał wzrok przechodzących obok sklepu potencjalnych

klientów. Pewnego dnia rozległ się dzwonek przy drzwiach wejściowych. Właściciel, który na chwilę wyszedł do swojego przylegającego do marketu mieszkania, zaintrygowany wraca. Widzi nie ma nikogo ale but znikł z wystawy.  Trudno-  w jednym bucie nie da się chodzić.  Zastawię na złodzieja pułapkę - mruknął do siebie.  W witrynie stanął drugi bucik.

Mija tydzień i nic się nie dzieje. Po pewnym czasie sytuacja się powtarza. Znowu dzwonek i mamy powtórkę z rozrywki. Drugi kozak również się rozpłynął.

Cóż pozostało właścicielowi. Dał ogłoszenie do niemieckiej prasy następującej treści. Uczciwego złodzieja proszę o zwrot butów, które zostały ukradzione z mojego sklepu.

Ogłoszenie jest nadal aktualne.  Na podstawie IF

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz