Cis pospolity |
Osoby: mama i jej 10 - letni synek.
- Mamo, mamo co to za drzewo?- To choinka - synku - odpowiedziała poważnie mama.
- A to? - To także choinka. - A tamto rosnące nad stawem. -Jeśli dobrze widzę to też choinka - mruknęła mama lekko zniecierpliwiona. - Same choinki tutaj rosną -
zdziwił się chłopak.
-Mamo, mamo, chce mi się sikać! - Jaki problem, schowaj się za tą niewysoką choinką, tam ludzie nie chodzą. Po chwili synek podszedł zadowolony do mamy i mówi - fajnie, że tyle choinek rośnie w tym parku, jest gdzie się schować.
I wszystko było by dobrze, gdyby dziecko nie obsiekało bardzo cennej odmiany cisa. Siki dla iglaków to wyrok śmierci. Tak twierdzą przyrodnicy i ogrodnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz