piątek, 7 marca 2014

To byli czasy :) czyli dzień kobiet 30 lat temu

Autor Jadwiga Kuternozińska
Jednak dzień kobiet przetrwał w naszej kulturze prawie jako święto narodowe. W samym Ruszowie w sobotę będzie uroczystość na 80 osób (tyle się zapisało), a w niedzielę wszystkie panie są zaproszone na koncert do sali koncertowej w restaurowanym kościele.Będzie uroczyście, z powagą i patosem. Jak przystało na poważnych mieszkańców.
Lecz posłuchajcie i poczytajcie jak się czasy zmieniły. Kto pamięta lata, gdy hucznie obchodzono dzień kobiet? Ja należę do tych, które w tym dniu po przyjściu do pracy dostawały kwiatka. Rajstopy już były ogólnie dostępne, więc tego prezentu nie znałam. Po śniadaniu zaczynał się bal na wszystkie fajerki. Było ciasto, sałatka warzywna, kawka, herbatka i morze alkoholu. Jak się to kończyło, można się domyśleć. Po pracy szło się chwiejnym krokiem, ale z pieśnią na ustach, do restauracji (w Ruszowie "Pod jeleniem") albo kontynuowało imprezkę w innym dowolnie wybranym miejscu. Jeśli siły pozwalały. Jeśli nie, to zostawało się w zakładzie pracy. W ręce obowiązkowy tulipan,
który z godziny na godzinę coraz marniej wyglądał. Zresztą, jak i jego właścicielka. Efekt końcowy był taki, że spore grono pań wracało do domu około północy w stanie wskazującym, bardzo wskazującym. Kwiatek zostawał gdzieś po drodze. Na drugi dzień było wspólne leczenie kaca i wymiana wspomnień z poprzedniego wieczoru, dopytywanie szczegółów, które jakoś tak dziwnie uleciały z pamięci. Też mi się zdarzyło wrócić do domu bez torebki. Na drugi dzień sąsiad ją znalazł i przyniósł. Widocznie za ciężko mi było :). Takie to były czasy. Było wesoło i każdy miał na chleb i coś do chleba. Tylko o papier toaletowy było trudno. Pamiętam taką sytuację: gdy pracowałam w GS-ie, dostawaliśmy worek tego papieru do zakładowych toalet. Kobiety, jak to gospodynie, pobrały po dwie rolki tego papieru po kryjomu do domu. Jedną z nas była żona kierownika. Pochwaliła się tym naszym czynem w domu mężowi. Oj, była afera, oj była. I śmieszno i straszno...A teraz proszę, do wyboru do koloru i do zapachu. Nowe nastało, tylko jakoś nie do śmiech wszystkim.

9 komentarzy:

  1. Pani powinna sama prowadzić ten blog. Każdy Pani artykuł czytam jednym tchem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, ale sama nie dałabym rady. Chciałabym, aby było nas jak najwięcej, żebyśmy pisali o swoich problemach i radościach. Proszę, dołącz do nas, pomożemy w razie problemów z wyrażaniem myśli na piśmie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety ale żadnych radości w moim życiu aktualnie nie ma. Z wielką chęcią będę czytał kolejne Pani artykuły.

    OdpowiedzUsuń
  4. P. JADZIU wspomina PANI o wspaniałych czasach gdzie ludzie byli dla siebie bardzo życzliwi i o noezapomnianym Dniu Kobiet - balangach w pracy i po , spotkaniach z bliskimi , ale wtedy nikt nie martwił się o byt - praca była dla każdego, awanse, podwyżki co roku , premie...itd no i umowy o pracę !!!!- nie było mowy " jak ci się nie podoba - to na twoje miejsce są inni" ,a teraz brakuje nawet ludzkiej życzliwości!!! ze strony pracodawców . Dobrze pamiętam jak to było w Dzień Kobiet- upominki - kryształy, obrusy, kwiaty no i te szczere życzenia od szefa..a póżniej..do wieczora... i ok to już nie wróci ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Z aczytuje sie w kazda wiadomosc o mieszkancach Ruszowa nie mieszkam juz 33 lata ale milo czytac co sie dzieje u was .pozdrawiam wszystkie panie z okazji swieta .

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko cacy ale j.polski się kłania. Czasy były a nie byli.Radzę poprawić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Boszsz.., Anonimowy z 17:52, naprawdę nie czujesz sarkazmu? A jeżeli już chcesz kogoś poprawiać, to sam pisz poprawnie - po kropce zawsze jest spacja, a przecinki również się wstawia - trzeba tylko wiedzieć gdzie... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami pozwalam sobie na wejście w rolę Ferdka Kiepskiego i "mam pomysła" napisać coś dla żartu. Pamiętacie tę reklamę, jak coś tam w telewizji się elektryzezowało?

    OdpowiedzUsuń
  9. No właśnie P .Jadziu -FERDEK ma swój język i jakoś każdy GO rozumie ,a tu jak zwykle jakieś uwagi muszą być ! - niestety tak już jest to właśnie ta życzliwość!!! - niema co się PRZEJMAĆ !! takimi wpisami. Szkoda że już po Dniu KOBIET - u mnie było super..........

    OdpowiedzUsuń