Z tego jednego planu Pracy Prezydium GRN możemy zobaczyć jak trudna była sytuacja w gminie Ruszów w tych powojennych latach jej działalności. Jak wykorzystywano w pewnym stopniu ludność do prac społecznych, nie dbano o odpowiednie zaplecze w postaci sieci sklepów, ale też próbowano nie utrudniać jeszcze bardziej ludzkiego życia i myślę, że w pewnym sensie oszukiwano władze zwierzchnie, że walczy się z nieistniejącym w sumie wrogiem klasowym. W poprzednim artykule dotyczącym informacji jakie pozyskałem dzięki wizycie w Archiwum Państwowym we Wrocławiu Oddział w Bolesławcu, przeglądając akta o sygnaturze 86/54/0/-/15, opisałem kilka liczb dotyczących Gminy Ruszów. W tym tekście chciałbym przedstawić kilka innych faktów zawartych w dokumentach dotyczących naszej gminy a wynikających z analizy Planu Pracy Prezydium G.R.N w Ruszowie pow. Zgorzelecki, uchwalonego w dniu 19 października 1950 roku.
Kolejne strony tego planu zawierają kilka podpunktów, w których omawiane są poszczególne aspekty życia w tamtych czasach.
W punkcie 1 stwierdzono, że należy zmienić styl pracy Prezydium GRN. Stwierdzono, że pracownicy zatrudnieni w poszczególnych referatach i samym prezydium wymagają szkolenia. Wytknięto to, że działalność obejmował tylko zmianę tabliczek z nazwami stanowisk a brak było bezpośredniego zaangażowania się w sprawy powiązane „z szerokimi masami pracującymi i chłopami”. A zatwierdzone plany stawały się albo nie realne do wykonania lub były nie wykonywane.
Czytając ten plan pracy nie mogłem się dopatrzyć punktu 2 nie potrafię stwierdzić czy był to błąd osoby sporządzającej maszynopis czy wynikało to z innego powodu. Dlatego kolejnym punktem jest punkt 3. Mający już tez swój tytuł „Walka z wrogiem klasowym na wsi”. Pierwsza część zawiera dane liczbowe i możemy się z nich dowiedzieć, że w gminie było 215 (prawdopodobnie, gdyż liczba ta jest nabita na innej i istnieje problem z odczytaniem) indywidualnych gospodarstw. Z czego do 5ha istniało 175 gospodarstw od 5 do 10ha było 38 gospodarstw i powyżej 10ha prawdopodobnie 2 gospodarstwa. Nie ma podanej liczby gospodarstw powyżej 10ha, ale jeśli wszystkich było 215 a dwie pozostałe liczby są znane wiec można przypuszczać, że ostatnia rubryka to 2 gospodarstwa. W dalszej części tego punktu sugeruje się, że nie tylko w gospodarstwach powyżej 10ha, ale i w tych mniejszych obecni są „bogacze i wyzyskiwacze wiejscy, jako wrogowie klasowi”. Ale okazuje się, że Prezydium GRN tym zagadnieniem nie interesowało się, dlatego należy temu zagadnieniu poświęcić więcej uwagi i zachować „pełną czujność rewolucyjną i w konsekwentnej a niebłaganej walce klasowej jak najrychlej wyrugować pasożytniczy element reakcyjny". Czytając to odniosłem wrażenie, że ludzie opracowujący ten plan zdawali sobie sprawę z tymi tz. pasożytami to wierutna bzdura, ale aby zadowolić swoich zwierzchników napisali ze będą z tym w większym stopniu walczyć.
Punkt 4 dotyczy powiązania prac Prezydium z działalnością Gminnej Rady Narodowej oraz jej komisjami. Wynika z niego, że prezydium w czasie swojej kadencji obradowało „tylko dwunastokrotnie wnosząc ogółem 23 uchwały” A od czerwca do 15 października 1950r liczba posiedzeń powinna oscylować w liczbie co najmniej 15. Wyrzuca się też, że porządek dzienny Prezydium było przeładowany sprawami o mniejszym znaczeniu a spraw dotyczących zagadnień resortowych nie było na porządku dziennym.
Kolejny punkt 5 dotyczy sportu, boisk i urządzeń. Jest on bardzo lakoniczny. Wynika z niego, że w gminie jest jedno boisko nie posiadające opieki a działalność Gminnej Rady Sportowej jest „więcej niż znikoma”.
Kolejny punkt 6 również nie zawiera wiele informacji a dotyczy Domu Ludowego i świetlic. Dowiadujemy się z niego, że na terenie gminy jest jeden Dom Ludowy a jego wyposażenie jest nieodpowiednie. Jeśli chodzi o świetlice gromadzkie to nie ma takich na terenie gminy.
Punkt 7 dotyczy szkolnictwa, przedszkoli i bibliotek. Na terenie gminy były dwie szkoły powszechne, jedno przedszkole i jedna biblioteka gminna z dwoma punktami bibliotecznymi. Budynki tych instytucji zostały wyremontowane i zaopatrzone w opał i światło. Szkoła dostała zamówione pomoce naukowe których brak zgłaszało kierownictwo szkoły. Dowiadujemy się też, że dzieci w przedszkolu były „dożywiane 2 razy dziennie”.
Punkt 8 dotyczy zaopatrzenia świata pracy w artykuły pierwszej potrzeby. Już w poprzednim artykule pisałem, że sieć sklepów była niewystarczająca. Prezydium zarzuca sobie, że niedostatecznie dbało o ten aspekt życia. Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska też to zagadnienie zbagatelizowała. Jednak dalej możemy wyczytać, że mimo iż zdawano sobie sprawę z tego problemu to nie przewidywano wzięcia pod rozwagę rozbudowy sieci sklepów.
W punkcie 9 omówiono zagadnienia związane z konserwacją dróg gminnych i gromadzkich. Długość tych dróg miała wynosić około 31km. Ich konserwacje przeprowadzano systemem szarwarkowym. Szarwark było to przymusowe świadczenie nakładane na ludność w postaci robót publicznych przede wszystkim dotyczyło to naprawy dróg mostów i urządzeń wodnych. Stan dróg w naszej gminie oceniano jako średni. Zauważono w planie, że za mało interesowano się jak te prace przy drogach przebiegają. Wypomina się też, że przez cały okres działalności 1950 roku Prezydium nie interesowało się rewindykacja zaległości szarwarkowych z roku 1949 ani zaległościami roku bieżącego. Wiec jak widać drogi remontowano wykorzystując do tego okolicznych mieszkańców jednak władze lokalne nie kontrolowały tych prac. Nie wiadomo tylko czy tej kontroli nie było, bo nie było do tego ludzi czy było to jednak zamierzone działanie, gdyż władze nie chciały zrażać do siebie mieszkańców w sumie zapewne często swoich sąsiadów czy rodzin.
Punkt 10 porusza zagadnienia służby zdrowia. Wynika z niego ze gmina posiadał jeden punkt Felczersko – Akuszeryjny oraz jeden punkt opieki nad matką i dzieckiem. Zatrudniony był jeden felczer, ale stwierdzono ze przydałoby się, aby chociaż raz w tygodniu przyjeżdżał lekarz. Zatrudniona była także jedna położna, ale zauważano, że w związku z jej wiekiem nie może ona należycie wywiązywać się z powierzonych zadań. Kobieta liczyła ponad 75 lat.
Ostatni punkt zawiera krótkie omówienie różnych zagadnień np. dotyczące akcji siewnej, likwidacji odłogów czy warunków mieszkaniowych. Jednak jest to tylko nadmienieni problemów bez konkretnego omówienia problemów.
Z tego jednego planu Pracy Prezydium GRN możemy zobaczyć jak trudna była sytuacja w gminie Ruszów w tych powojennych latach jej działalności. Jak wykorzystywano w pewnym stopniu ludność do prac społecznych, nie dbano o odpowiednie zaplecze w postaci sieci sklepów, ale też próbowano nie utrudniać jeszcze bardziej ludzkiego życia i myślę, że w pewnym sensie oszukiwano władze zwierzchnie, że walczy się z nieistniejącym w sumie wrogiem klasowym.
Opracował: Zbigniew Mesjasz
Syg. 86_54_0_84 s.14. Aby określić ówczesną siłę nabywczą pieniędzy, trzeba kwoty pomnożyć przez 2 |
Banknoty ważne w latach 1950-1978 W sobotę 28 października 1950 r. została uchwalona przez zupełne zaskoczenie (odcięto telefony, zablokowano wyjścia w sejmie) ustawa wprowadzająca nowego złotego, stanowiącego równowartość 0,222168 grama czystego złota, zatem zrównanego z rublem sowieckim. Znajdujące się w obiegu znaki pieniężne pozbawiono charakteru środków płatniczych już z dniem 29 października (niedziela) – był to ostatni dzień, kiedy można było płacić „starymi złotymi”[4]. Od poniedziałku 30 października, tylko do 8 listopada, stare pieniądze można było wymieniać w oddziałach NBP. |
Kliknij, aby było wyraźniej |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz