Tylko włosy z bagna wystają |
Niestety Śliczne zapominały o higienie reszty swojego ciała. Kąpały się tylko raz w roku przed nocą świętojańską. Tak jak to drzewiej bywało.
Bez trudu mogły je wyśledzić po zapachu wilkołaki, żyjące nad Syczkowem i Ludzikiem.
Pewnego razu kobiety wybrały się do lasu po jagody. Kiedy przechodziły przez rozległą łąkę wilkołaki postanowiły je zaatakować..
Nie róbcie nam krzywdy. Ocalcie nasze życie! Przecież nic złego wam nie robimy.
Nie ma mowy - krzyknął wódz wilkołaków wypowiadający się w imieniu członków sfory.
Jesteśmy bardzo głodni – za chwilę pożremy was - wszystkie. Jesteście apetyczne.
W takim razie pozostało Ślicznowłosym zwrócić się o pomoc do swojej królowej Superblondwłosej.
Ratuj nas z opresji- o Piękna!
Ocal, chociaż ze względu na piękno naszych włosów.
Dobrze – odpowiedziała bogini. Zrobię co będzie można.
Ukrywam was- krzyknęła przywódczyni!
Nagle wszystkie kobiety zapadły się pod ziemię. Nad łąką widać było tylko ich czupryny, których wilkołaki nie jadają. Ale jak to z blondynką zrobioną na bóstwo, nawet jeśli jest królową zapomniała zaklęcia, które powodowało wyjście z bagna.
Biedne Ślicznowłose tkwią tam do dzisiaj.
Działo się to w miejscu zalanym obecnie przez wodny kompleks Górniak, niedaleko dawnej szkółki leśnej.
Warto dodać w tekście, że to wymyślony przez sztuczną inteligencję tekst.
OdpowiedzUsuńOznaczyłem w tytule AI
Usuń