Ogród Zosi to jej pasja. Dbając o niego spełnia marzenia. W każdej porze roku ma coś do zaoferowania i dzieli się tym z innymi z radością. Zasługuje na to, aby przejść do historii jako właścicielka najładniejszego ogrodu przydomowego w okolicy.
Rozmawiałem z pewnym panem, który zwiedzał, razem z inni, ten ogród. Powiedział mi w sekrecie, że koledzy chcieli zdejmować buty, taki tam ład i porządek. Nawet malutkiego chwastu tam nie uświadczysz. - Oczywiście to żart - dodał
Ogród Zosi jest jak mały świat pełen kwiatów i zapachów. Każdy z nich ma swój urok, cieszy oczy i serca. Ogrodniczka stworzyła raj na ziemi. Z pewnością żyć będzie wiecznie.
Wiosną ogród budzi się do życia. Już w kwietniu pojawiają się
pierwsze kwiaty: narcyzy, tulipany, hiacynty zwiastują ciepłe dni i słońce. Pod koniec maja azalie ocieplają ogród, a te po płotem płoną czerwienią.W małym oczku wodnym rechoczą żaby, a wielki siedemnastoletni karp koi zaczyna rządzić w wodnym królestwie
Latem ogród jest jak tęcza, kolorowy, radosny i bujny. Róże, lilie, budleje, hibiskusy różnych odmian i hortensje zapraszają, razem z motylami, do do podziwiania i wąchania. Wejścia na ścieżki ogrodowe pilnuje dorodna sośnica. Trawy tańczą na wietrze w rytm powiewu wiatru.
Jesienią ogród się nie poddaje Wciąż kwitnie. Pokazują swoją siłę i urodę
Zimą ogród śpi pod śniegiem Ale nie traci swojego wdzięku. Śnieżynki, iglaki, ozdoby i światła tworzą bajkową scenerię i klimat, spod śniegu wyglądają ciekawskie ciemierniki.
Ogród Zosi to jej pasja. Dbając o niego spełnia marzenia. W każdej porze roku ma coś do zaoferowania i dzieli się tym z innymi z radością. Zasługuje na to, aby przejść do historii jako właścicielka najładniejszego ogrodu przydomowego w okolicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz