A jak spędzano wolny czas?
Można było wybrać się na przepiękną przejażdżkę rowerową.
Najczęściej jechano na wycieczkę do Piaseczna, nad duży staw. Genialny do pływania łódką i wpław. W czasach pokoju można było tam również potańczyć. Poczęstunek można było również wygodnie przytaszczyć ze sobą nad jezioro.Właściciel, młynarz Baumgart, wpuścił do jeziora karpie i regularnie je łowił. Ojciec często tam chodził łapać ryby, miał tam do dyspozycji boczny staw. Przeważnie przynosił do domu płotki, ale od czasu do czasu wiatr spychał żyłkę do dużego stawu. Czy to była jego wina, że karp złapał się na haczyk... zupełnie przypadkowo?. - IF
Równie popularnym miejscem wycieczek było źródło Elżbiety.
Zimą ludzie jeździli na sankach lub wędrował po lesie na nartach. Ale kiedy zima była tak mroźna, że stawy zamarzały, łyżwiarze radośnie jeździe na łyżwach po trzcinowych stawach. IF
Niemcy w świątecznych strojach. Tak się wtedy noszono.👇 zdjęcia przekazał M. Mól
Źródełko Elżbiety - lata 30. |
Źródełko Elżbiety za Piaseczną przy drodze do Pieńska, w stawie pływały złote rybki, stały ławeczki. Obok utwardzone miejsce do tańca |
Staw, miejsce wypoczynku w Piasecznej. Cel wycieczek rowerowych z Ruszowa |
Piaseczna w tamtych czasach była popularnym śródleśnym letniskiem ze stawami, które wykorzystywano także rekreacyjnie. Po 1945 r. funkcje te zanikły, stawy osuszono, a drewniane zagrody zniknęły. Po stawie nie ma już nawet śladu. Wszystko pochłonął las.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz